Zawsze w nocy śpię z moim psem, on zazwyczaj na poduszce obok. Nigdy mi to nie przeszkadzało do czasu tej pamiętnej nocy.
Dzień jak co dzień, nic się szczególnego nie działo, wieczorem położyłem się spać, a mój psiak wskoczył na poduszkę i oboje już grzecznie spaliśmy. W nocy usłyszałem szczek! Wprost do mojego ucha, nie dość, że mnie to ogłuszyło to wstając na równe nogi z przestraszenia nabawiłem się ogromnego guza na czole, uderzając głową w półkę.
Pies niczego chyba nie świadom popatrzył na mnie, obrócił się na drugi bok i poszedł dalej spać. Nie mam pojęcia jaki był powód tak głośnego i natychmiastowego szczeku- może jakieś koszmary mu się śniły, ale zapamiętam te noc chyba do końca życia :P
Nocne koszmary sugestia
Zawsze w nocy śpię z moim psem, on zazwyczaj na poduszce obok. Nigdy mi to nie przeszkadzało do czasu tej pamiętnej nocy.
Dzień jak co dzień, nic się szczególnego nie działo, wieczorem położyłem się spać, a mój psiak wskoczył na poduszkę i oboje już grzecznie spaliśmy. W nocy usłyszałem szczek! Wprost do mojego ucha, nie dość, że mnie to ogłuszyło to wstając na równe nogi z przestraszenia nabawiłem się ogromnego guza na czole, uderzając głową w półkę.
Pies niczego chyba nie świadom popatrzył na mnie, obrócił się na drugi bok i poszedł dalej spać. Nie mam pojęcia jaki był powód tak głośnego i natychmiastowego szczeku- może jakieś koszmary mu się śniły, ale zapamiętam te noc chyba do końca życia :P